Zaryzykuję stwierdzenie, że po pierwszych 10 spotkaniach, a bardziej po tym jak Magic prezentowali się w pierwszych meczach bez Banchero, podczas 5-meczowej trasy wyjazdowej, absolutnie nikt nie spodziewał się tego, co wydarzyło się w drugiej dziesiątce gier. Team z O-Town nadal wygląda słabo w ataku, ale zaczął robić to w czym jest najlepszy - świetnie bronić, walczyć całym serduchem, sprowadzać rywali do parteru w czwartej kwarcie, a to wszystko pod przewodnictwem Franza "Wyglądam jak All-Star" Wagnera. Więcej...

To co nie udało się w poprzednim tygodniu, udał się teraz. Nasz skrzydłowy poprowadził Magic do bilansu 3-0 (11-17 listopada), notując średnio 30,7 pkt, 7,3 zb, 5,7 ast oraz 2 stl na mecz. Nasza ekipa pokonała na własnym parkiecie Hornets, Pacers i 76ers dzięki czemu polepszyła swój bilans awansując na 3. miejsce Eastern Conference (8-6). Młody Niemiec już dwukrotnie w tym sezonie był nominowany do tytułu gracza tygodnia, ale dopiero teraz udało mu się go zgarnąć. Na Zachodzie nagrodę dla najlepszego gracza tygodnia otrzymał De'Aaron Fox.

Is this anything? - pyta co mecz David Steele. Reporter Magic ostatnio przytoczył bardzo ciekawy fakt dotyczący braci Wagner. Otóż zostali oni drugim w historii NBA rodzeństwem, które na przestrzeni trzech spotkań pod rząd tworzyło dwójkę najlepiej punktujących graczy swojego zespołu. Franz i Mo dokonali tego w spotkaniach z Pelicans, Wizards i Hornets - wszystkie mecze wygrane przez Orlando. Szacuneczek!

Aha - drugi duet rodzeństwa, który dokonał tej sztuki to bracia Simmons z Bostonu, którzy dokonali tej sztuki w... 1946 roku.

Pierwsze w tym sezonie podsumowanie 10 spotkań ma dwa główne motywy - absencja ważnego gracza i debiut ważnego gracza. Ten pierwszy to oczywiście Banchero, który wypadł z gry po 5 spotkaniach z powodu kontuzji. Ten drugi to dobrze znany kibic Magic i użytkownik naszej strony - ssonicsl, który zgodził się wspomóc nas w opisywaniu poczynań Orlando Magic. Witamy na pokładzie, bardzo się cieszymy! A Was zapraszamy na pierwsze w tym sezonie, okraszone nową jakością, podsumowanie dyszki. Więcej...

Złe wieści dla wszystkich fanów Orlando Magic, nasz lider Paolo Banchero doznał kontuzji zerwania prawego mięśnia skośnego brzucha podczas czwartej kwarty w meczu przeciwko Chicago Bulls. Nie jest podana dokładna data powrotu Paolo, ale zakłada się, że nasz silny skrzydłowy będzie pauzował od 4 do 6 tygodni. Banchero w sezonie 2024/25 notuje średnio 29 pkt, 8.8 zb oraz 5.6 ast w średnio 36.4 min na mecz. Przed nami trudna trasa wyjazdowa, a na dodatek podczas tego tripu zabraknie naszego najlepszego gracza. Miejmy nadzieję, że Franz Wagner jak najszybciej dojdzie do zdrowia po chorobie i przy wsparciu reszty graczy Magic powalczą o jak najlepsze wyniki. Czy to przekreśla szanse Magic na Play-Offy? Na taki wyrok jeszcze za wcześnie, ale myślę, że brak Banchero przez taki okres czasu sprawi, że o pierwszą czwórkę Eastern Conference ciężko będzie powalczyć.