Zapraszamy do udziału w konkursie, w którym do wygrania jest świetna książka od Wydawnictwa SQN, autobiografia legendy Utah Jazz - Johna Stocktona. Konkurs potrwa do końca niedzieli, a by wziąć w nim udział wystarczy dosłownie kilka minut niewielkiego wysiłku. Więcej...

Realizacja planu tankowania do końca sezonu wychodzi znakomicie. Po ostatniej porażce z Raptors, do statystyk dopisaliśmy przegraną z gośćmi z Filadelfii. Także zgodnie z zapowiedziami na boisku zobaczyliśmy graczy rezerwowych takich jak Mo Speights , Jamel Artis czy Rodney Purvis. Ten ostatni okazał się prawdziwym wilkiem zdobywając 19 punktów z 8 na 12 rzutów, co było najlepszym wynikiem w naszym zespole. Wspomnieć należy także o Gordonie, który jako jedyny z wyjściowej piątki rzucił dwucyfrową liczbę oczek, które podparł 11 zbiórkami. Kolejne spotkanie w sobotę, kiedy to na Florydę zawitają Słońca z Phoenix.

Po słabym lecz wyrównanym pojedynku Magic ulegli gościom z Kanady we własnej hali. Magicy przez 3 kwarty byli na czele, lecz wynikało to bardziej ze słabości przeciwników niż siły ekipy z Orlando. W decydującej czwartej kwarcie Magic roztrwonili przewagę ostatecznie przegrywając mecz. W naszej ekipie najlepiej punktował Mack - 17 pkt, 4 ast, który z ławki wspierał Gordona 16 pkt, 6 zb i Vuvevica 15 pkt, 9 zb. Z dobrej strony pokazał się Augustin, który był bliski zdobycia double-double - 9 pkt, 10 ast, a także rookie Isaac, który w końcu ustrzelił 10 punktów i dołożył do tego 5 przechwytów. W drużynie gości osłabionej brakiem DeRozana liderem był Lowry - 25 pkt.

...czyli oficjalnie wciskamy przycisk ON przy opisie Tank Mode. Frank Vogel zapowiedział, że Magic będą tankować ogrywać młodych graczy w ostatnich meczach sezonu, Artis i Purvis się cieszą, a przed kibicami Orlando najciekawsza część sezonu od listopada. Więcej...

3-1 dla Celtics zakończyła się seria z Orlando Magic w sezonie regularnym 2017/18. Magicy przegrali po raz 19. na własnym parkiecie i choć po 24 minutach było 48-31 dla gości to nasi ulubieńcy w czwartej kwarcie próbowali zmniejszyć straty, ale niestety zabrakło czasu. Spośród graczy s5 Orlando najlepiej punktował Simmons i Augustin (po 13), a z ławki fajne wsparcie po raz kolejny dał Mack (16 pkt, 7 zb w 26 min). Słaba skuteczność za 3, tylko 11 wizyt na linii FT (goście aż 28) i przegrane zbiórki to najprawdopodobniej główne przyczyny kolejnej porażki. Najbliższe spotkanie zagramy z wtorku na środę, kiedy to we własnej hali podejmować będziemy lidera Eastern Conference - Toronto Raptors.