Zachęcamy by dorzucić się do naszej działalności, z góry dzięki!!! Link do zrzutki
Ostatni mecz
Kia Center, Orlando, FL
24/25.10.2025
B
o
x
111 : 107
Kolejne mecze
DOM

sb/nd
25/26.10
01:00
WYJAZD

pn/wt
27/28.10
01:00
WYJAZD

śr/czw
29/30.10
01:00
Southeast Division
DrużynaWL%
Charlotte Hornets 101.000
Orlando Magic 110.500
Atlanta Hawks 110.500
Washington Wizards 110.500
Miami Heat 110.500
Liderzy
Punkty Zbiórki
F. Wagner 25,5
Bane 19,0
Banchero 17,5
Banchero 8,5
Carter Jr. 8,0
Bitadze 6,5
Asysty Przechwyty
F. Wagner 4,0
Bane 4,0
Suggs 3,0
F. Wagner 1,5
Carter Jr. 1,5
da Silva 1,5
Bloki Minuty
Bitadze 1,5
Jones 1,0
Bane 1,0
F. Wagner 35,5
Banchero 35,5
Bane 33,0
Shoutbox
Zapowiedź sezonu 2025/26
Autor: jingles | Data dodania: 20.10.2025, 20:51
Podsumowanie offseason - jingles

Na początek spójrzmy raz jeszcze na offseason. Tym razem skrótowo, bo pisałem już obszerne podsumowanie, pisaliśmy również o konkretnych ruchach.

Wiem, że jestem z tym nudny, ale naprawdę się jaram - rebranding! Jak ja się z niego cieszę, jak mnie się podobają te stroje, to logo, ten parkiet, ten niebieski kolor! Wspaniale się to wszystko prezentuje, z resztą bezstronni komentatorzy też wyrażają się pozytywnie, szczególnie w kontekście powrotu do pasiaków rodem z lat 90-tych.

A jeśli chodzi o ruchy kadrowe... Największymi potrzebami w O-Town były trójki i playmaking. Magic sprowadzili zatem Desmonda Bane'a i Tyusa Jonesa. Te ruchy wydają się być idealnie spasowane pod tą drużynę, szczególnie że Jones dostał 1-roczny kontrakt (a Trae Young nie dostanie póki co przedłużenia od Hawks, tak tylko sobie piszę...). Bane w minionym sezonie trafiał 39% za 3, przy 6 próbach na mecz. Do tego potrafi prowadzić piłkę, ale nie jest tak, że koniecznie potrzebuje jej dużo by być produktywnym. I jeszcze jest przyzwoitym defensorem. Na papierze wygląda to naprawdę spoko, mimo tych wszystkich poświęconych picków w drafcie.



Apropos draftu, Richardson i Penda. Ten pierwszy to również strzelec, co pokazał i potwierdził w nic-nie-znaczącycm-no-ale-zawsze-coś preseason. Penda z kolei wygląda na bardzo silnego, chociaż on pewnie będzie miał dłuższy rozpęd do NBA. Obaj wyglądają jednak co najmniej solidnie.

Z drużyny odeszli KCP (który nie wypalił), Anthony (który był nierówny), Houstan (bardzo jestem ciekaw czy odegra jakąś większą rolę niż game-winner w meczu preseason), Gary Harris (spokojnie, nie lamentujcie tak ;-)) i Cory Joseph (który z przymusu grał w wyjściowym składzie w playoffs). W teorii zmiany kadrowe wyglądają dla mnie jak solidny upgrade. W praktyce będziemy obserwować od środy.



Podsumowanie preseason - skrzatos

4 mecze preseason i 4 zwycięstwa. Brzmi nieźle, prawda? Ale to tylko mecze przedsezonowe i nie powinniśmy wyciągać z nich daleko idących wniosków. W pierwszym sparingu mierzyliśmy z Heat w Puerto Rico i wygraliśmy 126-118 dając sporo pograć rezerwowym. Z nominalnych zawodników s5 nie zagrał Wagner (odpoczynek) i Suggs (rekonwalescencja po kontuzji). W ich miejsce wyszli Da Silva i Jones, a na SG nasz nowy nabytek Dasmond Bane. Cała piątka zagrała około kwadransa, a więcej czasu gry dostali zmiennicy, z których najlepiej wypadł nasz rookie Jase Richardson (13 pkt, 3/3 za 3).

W kolejnym meczu nasi ulubieńcy stanęli naprzeciw 76ers (dalej w niepełnym składzie) i pokonali ich 128-98. Do wyjściowego składu wrócił Franz, więc czekaliśmy tylko na Suggsa, który z każdym dniem jest coraz bliżej powrotu. Starterzy zagrali po około 20 minut, najlepiej spisał się Wendell Carter Jr (20 pkt i 13 zb), solidnie (tym razem jako zmiennik) spisał się Tristan, a z ławki znowu 100% celnych trójek miał Richardson.

Trzecie spotkanie, pierwsze we własnej hali i kolejny pojedynek z rywalami zza miedzy. Znów inny wyjściowy skład, ale i znów zwycięstwo (120-104). Najwięcej czasu gry dostali rezerwowi, było dużo rzutów osobistych, które dobrze wykonywaliśmy (34/38) i mogliśmy cieszyć się z kolejnej wygranej.

Czwarty i ostatni mecz PreSeason rozegraliśmy z New Orleans Pelicans w Kia Center. Orlando ponownie z prawdopodobną s5 jaką wyjdzie na inaugurację sezonu: Jones, Bane, Wagner, Banchero, Wendell Carter Jr. Czas gry był dla zawodników z podstawowego składu zwiększony, ponieważ był to ostatni sprawdzian przed Regular Season. Bardzo dobrze spisał się Franz (24 pkt), double-double zaliczył Paolo (19 pkt, 10 zb), solidnie (jak cały PreSeason) Wendell, przyzwoicie Jones, a tylko Bane miał gorszy rzutowo mecz (0/4 za 3), choć nie miało to wpływu na wynik, bo inni dobrze rzucali z dystansu (drużynowo 14/41 zaa łuku). 132-125 dla Magic i komplet zwycięstw w meczach przedsezonowych daje powiew optymizmu.



Pokrótce kto najbardziej się wyróżnił? Powiedziałbym, że najlepszym graczem Magików był Carter Jr, w nieco ponad 19 min zaliczał 14 pkt na 65% skuteczności i dokładał 7,3 zb. Fajnie pokazał się Tristan, który notował średnio 10,5 pkt, 40 % za 3 w niespełna 15 minut na parkiecie. Ostatnim wyróżnionym będzie nasz rookie Jase Richardson, który pięknie wszedł w drużynę, trafił 62% rzutów zza łuku i naprawdę pokazał trenerowi Mosleyowi, że nie będzie chciał w Regular Season tylko zbijać piątek, ale że powalczy o miejsce w rotacji Orlando. PreSeason za nami, czas na prawdziwe granie!



Jak typują nas inni - ssonicsl

Kto jest faworytem do mistrzostwa? Oczywista oczywistość, że Oklahoma. Będę bardzo zdziwiony jeśli nie powtórzą sukcesu z poprzedniego sezonu, bo mają wszystko aby to zrobić. A jak typują amerykańscy bukmacherzy? Widzą nas mniej więcej tak: dobra drużyna, top 10 ligi, ale jeszcze nie gotowa na większy sukces. Gdybym nie był fanem Magic to pewnie i bym się zgodził, no ale jestem, więc mówię: „jeszcze się zdziwicie!” ;D

A oto kilka wybranych typowań:

Hard Rock: 1. Thunder 240; 2. Nuggets 650; 3. Cavaliers 650; 4. Knicks 850; 5. Rockets 1000; 10. Magic 2250 (ex aequo z Hawks).
DraftKings: 1. Thunder 245; 2. Nuggets 600; 3. Cavaliers 750; 4. Knicks 900; 5. Rockets 1100; 9. Magic 2200.
Bet MGM: 1. Thunder 240; 2. Nuggets 550; 3. Cavaliers 750; 4. Knicks 900; 5. Timberwolves 1300; 8. Magic 1800 (ex aequo z Clippers).
Fanduel: 1. Thunder 200; 2. Cavaliers 650; 3. Nuggets 700; 4. Knicks 1200; 5. Clippers 1700; 8. Magic 2000.
ESPN: 1. Thunder 200; 2. Cavaliers 650; 2. Nuggets 650; 4. Knicks 1000; 5. Rockets 1400; 8. Magic 1800 (ex aequo z Timberwolves).

A jak to wygląda w Polsce? Podobnie rzecz jasna, z jednym wyjątkiem. Superbet widzi nas w top 5-7.

Superbet: 1. Thunder 3.5; 2. Cavaliers 9.0; 2. Nuggets 9.0; 4. Knicks 10.0; 5. Rockets 15.0; 5. Lakers 15.0; 5. Magic 15.0.
STS: 1. Thunder 3.5; 2. Nuggets 8.0; 3. Cavaliers 8.5; 4. Knicks 10.0; 5. Rockets 12.5; 8. Magic 20.0 (ex aequo z Warriors i Clippers).
Fortuna: 1. Thunder 3.45; 2. Nuggets 7.5; 3. Cavaliers 9.0; 4. Knicks 9.5; 5. Rockets 11.0; 10. Magic 23.0.
Betclic: 1. Thunder 3.3; 2. Nuggets 7.0; 3. Cavaliers 8.5; 4. Knicks 9.0; 5. Rockets 10.0; 10. Magic 22.0.



Co potraktuję jako sukces

jingles

Mistrzostwo NBA! Ale to sfera marzeń. Schodząc na ziemię i patrząc realnie - dojście do Finału Konferencji to byłoby coś. a na koniec Regular Season TOP 3 Wschodu.


skrzatos

Dwa lata z rzędu pierwsza runda PlayOffs, więc teraz czas na coś więcej. Tym bardziej po wzmocnieniu składu nasi ulubieńcy powinni być lepsi (wraz z dalszym rozwojem Banchero, Wagnera i jeszcze powrotem Suggsa), a nie zapominajmy, że Wschód po kontuzji Tatuma i Haliburtona otworzył się i jest szansa na realne wejście do top4. Plan minimum? Pierwsza czwórka i druga runda PlayOffs. Co potraktuję jako sukces? Top 15 ataku ligi i Finał Konferencji.


ssonicsl

Finał konferencji. Półfinał jest przeze mnie oczekiwany. No dobra. Jeśli przegramy w półfinale np. 3-4 z Knicks, po zaciętych spotkaniach to też powiem „Sukces!”. Ale wolę powiedzieć „Sukces!” po dojściu do EC Final.





Co będzie porażką

jingles

Na pewno zakończenie sezonu na czymkolwiek niżej niż druga runda playoffs, a jeśli chodzi o RS - bez przewagi parkietu. I jeśli po raz kolejny Magic będą szorować po dnie tabeli pod względem trójek, to również uznam za wtopę i porażkę.


skrzatos

Naszą porażką będzie znów (choć nie ma na to nikt żadnego wpływu) rozwalony skład przez kontuzje. A sportowo? Choć w to nie wierzę, to dalej będziemy ceglić za 3 i nie wyjdziemy z ostatniej dziesiątki ligi pod względem ataku – tego wcale nie chcę widzieć...


ssonicsl

Ponowne odpadnięcie w pierwszej rundzie playoffów. W sumie to widziałem typowanie na US Today i tam w przewidywaniach na ten sezon znalazło się to: (5) Hawks def. (4) Magic. Brrrrrrrr. Za dużo $ zainwestowaliśmy aby znowu odpadać na samym początku playoffowej rywalizacji. Mamy swoje 3 lata na „big thing” i nie możemy dreptać w miejscu. Czas na znaczącą poprawę.



Co będzie naszym X-Factorem

jingles

Zdrowie, przede wszystkim zdrowie. W minionym sezonie ekipa z O-Town wygrała 41 spotkań mając absurdalny szpital w składzie. Zdrowi zawodnicy powinni zrobić o wiele lepszy bilans. Póki co poza starszym Wagnerem i Suggsem wszyscy są zdrowi. Suggs powinien wrócic dość szybko, na Wagnera poczekamy dłużej. Grunt, żeby kontuzje omijały liderów. Jeśli chodzi o konkretnego gracza, myślę że naprawde sporą różnicę powinien zrobić Bane.


skrzatos

Naszym x-factorem może być ławka, która rwie się do gry i na serio może dobrze wyglądać w porównaniu z drugimi garniturami innych drużyn. Elektryczna i agresywna obrona (Isaac, Black), w połączeniu z mądrym rozgrywaniem (Jones) i strzelcami za 3 (Da Silva, Howard, Richardson) może dać nam wiele radości w nadchodzącym sezonie. I na to liczę!


ssonicsl

Trójki. W końcu zaczniemy je trafiać. Bane, da Silva, Jones, Richardson będą się kręcić w okolicach 40%, Banchero w pobliżu 40% i tylko Franz ponownie na 28% ;) Ale to będzie ten sezon w którym nie będziemy na dnie tabeli jak to ostatnio bywało, tylko na solidnym 15 miejscu…





Typ bilansu i miejsce w EC

jingles: 54-28 - Myślę i wierzę, że Magic będą w TOP 3, dlatego jeśli miałbym przewidywać konkretne miejsce - 3.

skrzatos: 51-31 - 3. miejsce w Eastern Conference

ssonicsl: 52-30 - Niezmiennie typuję top4 z wiarą w top3. W zasadzie to gdyby nie kontuzje w zeszłym sezonie to już top4 byłoby odhaczone i mógłbym ze spokojem napisać wyłącznie o top3. No ale... łyżeczką, nie chochlą;)



Typy nagród indywidualnych

jingles

MVP: Paolo Banchero i tu w zasadzie nie trzeba nic dodawać. Mam nadzieję, że nasz lider zahaczy o TOP 10 najlepszych graczy w lidze.

MIP: Anthony Black. Tylko nie wiem czy to bardziej mój typ czy moje życzenie. Mam słabość do tego zawodnika, a w połączeniu z naszymi potrzebami chciałbym, by naprawdę zrobił postęp i założył buty naszego podstawowego PG na przyszłość. Ma do tego potencjał, coraz lepiej rzuca, ponadprzeciętnie broni, ma wysoki sufit i oby do niego doskoczył.

DPOY: Serce mówi Isaac, rozum mówi Suggs. Z tym sercem chodzi mi o to, że elitarny w obronie Judah mógłby zrobić dużą różnicę, nie to że mam coś do Suggsa. Jalen powinien trochę uspokoić wariactwo, bo szkoda zdrowia.

6th Man: Jeśli Black zrobi ten postęp, o którym pisałem wyżej to on. Ale równie dużo może dać z ławki Tyus Jones. Jeden z tych dwóch.


skrzatos

MVP – Paolo Banchero. Lider, All-Star, All-NBA Team. To co poprzedni sezon mu zabrał, to ten mu odda.

6th MAN, MIP – Tristan Da Silva. Rozwój Tristana może być bardzo widoczny po pierwsze, dlatego że będzie to jego drugi sezon w NBA, po drugie dostanie więcej minut pod nieobecność zabierającego dużo rzutów Anthony'ego, po trzecie doświadczenie i jego rola na Eurobaskecie to bezcenna sprawa.

DPOY – Jonathan Isaac. Judah ma do udowodnienia przede wszystkim to, że samo bycie zdrowym nie wystarczy. W poprzednich rozgrywkach liczyliśmy, że będzie się bił o DPOY w całej NBA, ale Jonathan czasami wyglądał tak, jakby tylko za wszelką cenę nie chciał sobie nic zrobić i nic innego się nie liczyło. Teraz zrzucił parę kg, powinien być bardziej mobilny w obronie i zobaczymy czy wróci nasz dawny energizer obrony.


ssonicsl

MVP – Paolo Banchero. Tak naprawdę to myślę, że Paolo może się zakręcić w okolicach 7-8 miejsca w głosowaniu na MVP w całej lidze, więc nie mamy o czym dyskutować w perspektywie MVP Magic.

MIP – Tristan da Silva. Te trójki na Eurobaskecie narobiły mi apetytu na ten sezon. Obym się nie pomylił i Tristan został zawodnikiem na +40%.

DPOY – Jalen Suggs. Tyko, żeby był zdrowy. Bo jak będzie zdrowy, to bez wątpienia będzie naszym dyrygentem w grze defensywnej.

6th Man – Trudny wybór… Tyus Jones. Nie wiem dlaczego.
Komentarze
Nick: Rejestracja
E-mail:

| Zapomnij
Content Management Powered by CuteNews