Ostatnie 10 meczów Orlando Magic:
Bilans: 8-2
vs Pistons 113-91
@ Hornets 101-89
@ Wizards 119-109
@ Knicks 74-98
vs Pacers 97-111
vs Nets 114-106
@ Raptors 113-103
vs Raptors 111-96
vs Hornets 112-92
vs Pelicans 121-106
Wyróżniający się zawodnicy Orlando w tych 10 spotkaniach:
- Paolo Banchero: 21.8 pkt, 6.2 zb, 6.3 ast, dobre 41% za 3 jak również poprawione o 10 punktów procentowych rzuty osobiste (79%)
- Jalen Suggs: 14.0 pkt, 46% za 3 (!!!), 1.5 stl na mecz oraz najlepszy wskaźnik plus/minus w drużynie - aż 15.8 !
- Cole Anthony: 10.2 pkt w 21 min gry, 6-krotnie min. 10 punktów w meczu.
Rozczarowanie:
- Franz Wagner: 15.9 pkt, 17% za 3! (Tylko 6 na 36 w ostatnich 10 meczach...)
Magicy zdecydowanie poprawili granie w trzecich kwartach, przegrali je tylko w dwóch porażkach (Knicks, Pacers) oraz w meczu z Hornets gdzie po 24 minutach mając 35 punktów przewagi oddaliśmy trzecią odsłonę 24-33.
Dużo wygranych spotkań, które były do wygrania, a szczególnie poprawiony bilans spotkań na wyjeździe (3-1 teraz, ogólnie 17-19 już wygląda lepiej niż w we wcześniejszej fazie Regular Season).
Cieszy fakt, że w prawie każdym meczu do gry przychodził ktoś inny z naszych rezerwowych: z Pistons - Fultz, z Hornets - Isaac, Anthony, Wagner, Black, z Wizards – Wagner, Anthony, z Nets – Isaac, Fultz, z Raptors – Isaac, Anthony, Wagner czy ostatnio z Pelicans – Wagner. Jak widać nie zawsze ten sam gracz miał duży wpływ na grę i wynik, ale to co jest zdecydowanie powodem do radości, to fakt, że możemy liczyć na naszą ławkę nie ważne kto wejdzie na parkiet.
Z ostatnich 10 spotkań jako team Magicy mają średnie bardzo zbliżone ze średnich w całym sezonie regularnym, nie rzucaliśmy o wiele lepiej za 3, nie zbieraliśmy o wiele więcej piłek czy nie zaliczaliśmy o wiele więcej asyst czy przechwytów. Rożnicę za to widać w naszym defensiv ratingu gdzie w porównaniu do ogólnego w sezonie 110.8, w ostatnich 10 meczach mieliśmy na poziomie 105.3. Net Rating w porównaniu też wygląda o wiele lepiej (2.2 w RS do 7.4 w ostatnich 10 meczach).
To co mnie trochę zaczyna martwić to forma jaką prezentuje Franz Wagner, który od dłuższego czasu gra bardzo w kratkę... Ostatnie dziesięć meczów to tylko dwa występy powyżej 20 pkt oraz beznadziejna skuteczność za 3. Wagner nie bierze już tak dużo gry na siebie i gdzieś zagubił rytm, który musi koniecznie odzyskać na PlayOffy. Nie jestem do końca pewny czy ta forma Wagnera jest spowodowana tym, że po prostu Suggs odgrywa coraz to większą rolę w s5 czy też, że ławka gra lepiej, ale mimo wszystko selekcja jego rzutów oraz przede wszystkim skuteczność zza łuku powinna być o wiele lepsza.
Najważniejsze żebyśmy zostali zdrowi, bo wiemy jak to u nas wygląda gdy co chwile mamy kogoś na liście OUT. Największe obawy są oczywiście o Fultza i Isaaca, ale naprawdę mam nadzieję, że dojedziemy wszyscy zdrowi do rozgrywek postsezonowych, by tam pokazać, że będziemy poważną siłą na wschodzie w nadchodzących sezonach.
Przed nami decydujące 13 meczów Regular Season w których zmierzymy się z: vs. Kings, vs. Warriors, vs. Clippers, vs. Grizzlies, vs. Trail Blazers, @Pelicans, @Hornets, vs. Bulls, @ Rockets, @ Bucks, @ 76ers, vs. Bucks.
Z jakim bilansem będziemy na koniec sezonu regularnego?
Czy pokażemy się w ostatnich 13 meczach z dobrej strony i umocnimy swoją pozycję w tabeli dająca przewagę parkietu w pierwszej rundzie PlayOffs?
O tym przekonamy się w najbliższych trzech tygodniach!
GO MAGIC!!!